Pozornie spokojnie. Pozornie nic się nie dzieje. Złośliwi mówią, że to wioska z tramwajami. Myślę, że dla wielu (nawet dla samych mieszkańców) Szczecin pozostaje wciąż jeszcze miastem nieodkrytym. Jednak gdy już zdecydujemy się poznać jego zakamarki i zajrzymy w historię miasta to okazuje się, że potrafi nas zachwycić.
Na początku sierpnia Szczecin stał się europejską stolicą żeglarstwa. A wszystko dzięki finałowi regat The Tall Ships Races. Wielkie i piękne żaglowce przycumowały do nabrzeża ciesząc oko turystów. Przypłynęły do nas między innymi: Cisne Branco (Brazylia), Dar Młodzieży (Polska), Eendracht (Holandia), Fryderyk Chopin (Polska), Kruzenshtern (Rosja), Mir (Rosja), Pogoria (Polska), La Grace (Czechy - zaskoczeni?), Roald Amundsen (Niemcy), Royal Helena (Bułgaria), Royalist (Wielka Brytania), Santa Maria Manuela (Portugalia), Sedov (Rosja), Shabab Oman II (Oman), Shtandart (Rosja), Sorlandet (Norwegia), Statsraad Lehmkuhl (Norwegia), Tre Kronor Af Stockholm (Szwecja) i wiele, wiele innych.
Było ciekawie, tłoczno, głośno i bardzo kolorowo. Moc wrażeń zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Na Szymku największe wrażenie zrobiło samo zwiedzanie żaglowców i zbieranie pieczątek. To niesamowite jak się "wkręcił" w klimat. A teraz kilka ciekawostek:
A tymczasem zapraszamy do naszej fotorelacji:
Na początku sierpnia Szczecin stał się europejską stolicą żeglarstwa. A wszystko dzięki finałowi regat The Tall Ships Races. Wielkie i piękne żaglowce przycumowały do nabrzeża ciesząc oko turystów. Przypłynęły do nas między innymi: Cisne Branco (Brazylia), Dar Młodzieży (Polska), Eendracht (Holandia), Fryderyk Chopin (Polska), Kruzenshtern (Rosja), Mir (Rosja), Pogoria (Polska), La Grace (Czechy - zaskoczeni?), Roald Amundsen (Niemcy), Royal Helena (Bułgaria), Royalist (Wielka Brytania), Santa Maria Manuela (Portugalia), Sedov (Rosja), Shabab Oman II (Oman), Shtandart (Rosja), Sorlandet (Norwegia), Statsraad Lehmkuhl (Norwegia), Tre Kronor Af Stockholm (Szwecja) i wiele, wiele innych.
Było ciekawie, tłoczno, głośno i bardzo kolorowo. Moc wrażeń zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Na Szymku największe wrażenie zrobiło samo zwiedzanie żaglowców i zbieranie pieczątek. To niesamowite jak się "wkręcił" w klimat. A teraz kilka ciekawostek:
- najkrótszy jacht miał 9 metrów
- do Szczecina przypłynęły jachty z 18 krajów
- na finał The Tall Ships Races akredytowało się 42 dziennikarzy z zagranicy
- karuzela łańcuchowa miała 80 metrów wysokości
- najdłuższa jednostka miała 122 metry długości
- scenę główną budowało 150 osób
- 500 ton piasku użyto przy okazji Festiwalu Rzeźb z piasku
- w paradzie jednostek ulicami miasta wzięło udział 600 osób
- dziennikarz z Omanu musiał pokonać 6 481 km, aby dojechać do Szczecina
- łącznie przypłynęło 7 000 żeglarzy
- dla załóg przygotowano 11 000 bochenków chleba i 24 000 kajzerek.
A tymczasem zapraszamy do naszej fotorelacji:
Na końcu dementuję wszelkie informacje jakoby Szczecin leżał nad morzem. ;)
Niesamowite wydarzenie. Te żaglowce, załogi, wszystko musiało robić wrażenie.
OdpowiedzUsuńOj tak i to bardzo. :)
UsuńIntryguje mnie dementi - czy to problem w literówce i dementi dotyczy leżenia nad (no bo faktem, że nie leży - trochę do tego morza ma), czy też powinienem próbować wyobrazić sobie Szczecin leżący Wam? (i raczej się nie dopytywać, gdzie on Wam leży?)
OdpowiedzUsuńHehe dobre, dobre... Oczywiście jest to literówka. ;)
UsuńAle właściwie skoro to dementi, no to właśnie tam Wam nie leży!
OdpowiedzUsuńTakie uroczystości [wielkie wydarzenie] mają to do siebie, że przyciągają tłumy,dzięki czemu "wilk syty i owca cała" czyli zadowoleni mieszkańcy, szczególnie handlarze oraz zadowoleni turyści. Zdjęcia bardzo fajne. Aż żal serce ściska, że mnie tam nie było. W Szczecinie byłam tylko przejazdem; pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo to może następnym razem, gdy się uda i znów będziemy gospodarzami. Podobno jest to całkiem możliwe. ;)
UsuńMyślę, że z oglądania takiej parady byliby przeszczęśliwi nasi wnukowie; obaj mają będą mieć jeszcze w tym roku 3 latka. Tylko - czy za rok to ja jeszcze doczekam??? :) pozdrawiam :)
UsuńW Szczecinie byłam kiedyś na praktykach studenckich, za bardzo czasu do zwiedzania nie było. Mam nadzieję, że jeszcze się tam pojawię, choć odległość mnie zniechęca. Nie lubię jeździć daleko.
OdpowiedzUsuńTo mimo wszystko życzę abyś się tu pojawiła a podróż minęła w mgnieniu oka.
UsuńNo właśnie gdyby Krzysiek miał urlopu więcej, to pewnie byśmy tam zawinęli (i może nawet się spotkali?). A tak no to... może kiedyś :) Piękne zdjęcia, szkoda że tego nie widzieliśmy na żywo...
OdpowiedzUsuńNic straconego! Szczecin stara się o finały przy kolejnej okazji tak więc dawajcie znać a na pewno spotkamy się! W ogóle jak obierzecie kurs na północny zachód to dajcie znać! :D
Usuńmyślałam o Was, bo właśnie wtedy wracaliśmy znad morza i zastanawialiśmy się czy sie nie zatrzymać na oglądanie tych piękności :)
OdpowiedzUsuńOżesz jak tak mogłaś, no pewnie, że zatrzymać i na kawę spotkać się z nami. Liczę, że następnym razem poprawicie się w tym względzie. :)
UsuńPolskie morze też ma swoje uroki.:) Bardzo lubię odpoczynek w takich miejscach. :)
OdpowiedzUsuń