Wracamy do duńskich opowieści. To, co podoba mi się najbardziej w Danii to fakt, że granica jest strzeżona (w
obliczu tego, co się teraz dzieje wcale mi to nie przeszkadza), jest tu
czysto i nie kradną (choć pewnie są wyjątki).
Dlaczego czysto? Bardzo dbają tu o segregacje i wywóz śmieci. Jeśli coś jest nie tak jak trzeba posegregowane to nie zabierają worków a gospodarz dostaje maila z wyjaśnieniem, dlaczego jego śmieci nie zostały wywiezione. To jedno! A druga sprawa, że nigdzie nie spotkałam śmieci walających się po chodnikach czy trawnikach, mimo że byliśmy w miejscach, gdzie było multum turystów. Wszędzie było czysto!
Skąd wniosek, że mniej kradną? Owoce i warzywa przy sklepach wystawione i nikt ich nie pilnuje, idziemy na spacer a nasi gospodarze bez obaw zostawiają na boisku rower, na miejskim placu zabaw wkopana jest duża trampolina i to takie oczywiste, że nikt jej sobie nie przywłaszczy itp. Niby nic, małe rzeczy, a jednak wrażenie to robi.
A teraz kilka słów o Rømø. Jest to wyspa należąca do Danii, ludność 850 mieszkańców (2007). Na wyspie znajduje się największa w północnej Europie plaża piaszczysta, w czasie odpływu osiąga 2,5 km szerokości! Na plaży dopuszczony jest ruch samochodowy. To tyle z ciekawostek a teraz nasze odczucia.
Plaża - zrobiła na mnie wrażenie swoją wielkością. Choć dziwne wydało mi się to, że jeżdżą tam samochodami, a było ich tam naprawdę sporo.
Woda - w wyglądzie przypomina mi Bałtyk, zimna i szara.
Pogoda - a to już tylko wiatr, wiatr i hmmm wiatr...
Wydmy - i tu Was może zaskoczę! O ile w Polsce obowiązuje zakaz chodzenia po wydmach o tyle w Rømø jest to normalne. To właśnie tu ludzie odpoczywają od wiatru i turystów. Cieszą się ciszą, robią piknik itp.
Podsumowanie - polecam wyprawę do Rømø, żeby zobaczyć na żywo jak taka plaża wygląda aczkolwiek nie wyobrażam sobie dłuższego spędzenia tam czasu, w dużej mierze jest to spowodowane silnymi wiatrami.
Dlaczego czysto? Bardzo dbają tu o segregacje i wywóz śmieci. Jeśli coś jest nie tak jak trzeba posegregowane to nie zabierają worków a gospodarz dostaje maila z wyjaśnieniem, dlaczego jego śmieci nie zostały wywiezione. To jedno! A druga sprawa, że nigdzie nie spotkałam śmieci walających się po chodnikach czy trawnikach, mimo że byliśmy w miejscach, gdzie było multum turystów. Wszędzie było czysto!
Skąd wniosek, że mniej kradną? Owoce i warzywa przy sklepach wystawione i nikt ich nie pilnuje, idziemy na spacer a nasi gospodarze bez obaw zostawiają na boisku rower, na miejskim placu zabaw wkopana jest duża trampolina i to takie oczywiste, że nikt jej sobie nie przywłaszczy itp. Niby nic, małe rzeczy, a jednak wrażenie to robi.
A teraz kilka słów o Rømø. Jest to wyspa należąca do Danii, ludność 850 mieszkańców (2007). Na wyspie znajduje się największa w północnej Europie plaża piaszczysta, w czasie odpływu osiąga 2,5 km szerokości! Na plaży dopuszczony jest ruch samochodowy. To tyle z ciekawostek a teraz nasze odczucia.
Plaża - zrobiła na mnie wrażenie swoją wielkością. Choć dziwne wydało mi się to, że jeżdżą tam samochodami, a było ich tam naprawdę sporo.
Woda - w wyglądzie przypomina mi Bałtyk, zimna i szara.
Pogoda - a to już tylko wiatr, wiatr i hmmm wiatr...
Wydmy - i tu Was może zaskoczę! O ile w Polsce obowiązuje zakaz chodzenia po wydmach o tyle w Rømø jest to normalne. To właśnie tu ludzie odpoczywają od wiatru i turystów. Cieszą się ciszą, robią piknik itp.
Podsumowanie - polecam wyprawę do Rømø, żeby zobaczyć na żywo jak taka plaża wygląda aczkolwiek nie wyobrażam sobie dłuższego spędzenia tam czasu, w dużej mierze jest to spowodowane silnymi wiatrami.
Faktycznie widać tam samochody, ale numer :) I te wydmy! Fajnie zobaczyć fotki, bo czuć na nich inny klimat niż na naszych bałtyckich plażach. W Danii nigdy nie byłam, ale w sumie jakbym gdzieś się wybierała, to zdecydowanie na ciepłe południe ;D
OdpowiedzUsuńAle widać że wyprawa się Wam udała :)
Hehe no tak w ciepełku na pewno przytulniej. :)
UsuńPięknie tam :) Plaża robi ogromne wrażenie!
OdpowiedzUsuńO tak! Jest dość ciekawa. ;)
UsuńMoja żona z córką były bodaj trzy lata temu w Danii na Morzem Północnym, ale nie aż tak daleko. Co ciekawe na temat wiatru miały zupełnie inne odczucia - wiatr był przed wydmami, a jak się przeszło za wydmy, to tam piękne słońce (do 22:00) i bardzo ciepło - także w morzu. Jedyny mankament to taki, że długo było płytko i trzeba to było pokonać po kamienistym dnie.
OdpowiedzUsuńAle obie wróciły zachwycone tamtejszym morzem.
Myślę, że w przypadku Danii to nigdy nie można przewidzieć jaka będzie pogoda. Mieliśmy zarówno chłodne, wietrzne i deszczowe dni, jak również pełne słońca, które nas przyprażyło. ;)
Usuńpiękne te wydmy i jakie mają fajne zakątki :)
OdpowiedzUsuńO tak! No i co najważniejsze - w tych zakątkach jest ciepło i nie czuć wiatru. :)
UsuńJestem zimorodkiem, pewnie dlatego nie lubię jeździć na północ. Gdyby nad naszym morzem była gwarantowana piękna pogoda,nie jeździłabym na wypoczynek poza granicę. To ze względu na pogodę wybieram południe;
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Hehe ja uwielbiam upały, aczkolwiek gdzie mam okazje tam pojadę bez względu na pogodę. ;)
UsuńNie przypuszczałam, że w Danii są takie piękne miejsca :). Też jestem zimorodkiem, ale są i na to sposoby:). Gratuluję cudownego pobytu. :)Joasia.
OdpowiedzUsuń